Kilka słów o mnie
wrzesień 2022 |
Nazywam się Jakub Skibiński. 13-tego grudnia 2019 r. przeżyłem bardzo poważny wypadek
samochodowy, w wyniku którego doznałem rozwarstwienia obu tętnic szyjnych co w
konsekwencji spowodowało rozległy niedokrwienny udar mózgu (ekstremalna i rzadka sytuacja).
wypadek 13.12.2019 |
Od pierwszych dni postanowiłem nie dać za wygraną i powalczyć o swoją przyszłość (jak to w życiu). Moje nastawienie, ogromne wsparcie rodziny i zaangażowanie sektora medycznego (lekarze, pielęgniarki, rehabilitanci) dały mi siłę do walki. Dlatego też postanowiłem podzielić się z wami moimi doświadczeniami związanymi z udarem mózgu. Zarówno z
perspektywy osoby, która sama to przeżyła, oraz jako osoba, której bliski doznał udaru (mój pierwszy kontakt z udarem maj 2019)
Od razu napiszę, że nie będzie tu łatwych rozwiązań - nie znalazłem takich - będzie ciężka wytrwała praca, trochę potu, kilka łez i praca praca praca. Nie da się inaczej. Swoją osobą mogę jedynie potwierdzić, że warto!!
Muszę tutaj dodać, że nie każdy ma tyle szczęścia co ja i Wasze przypadki mogą być trudniejsze i bardziej złożone lub o wiele prostrze, ale tak czy inaczej trzeba walczyć.
Poukładałem swoje życie na nowo i nadal walczę o lepszą
sprawność. Chodzę, rozwijam pasje, uśmiecham się, pracuję (jedną ręką, ale
efektywnie 😊) i cieszę się dniem dzisiejszym. Moje życie
wygląda (prawie) normalnie. Na chwilę obecną najbardziej brakuje mi jazdy motocyklem, ale nad tym już pracuję😁. "Co ja nie dam rady?! - potrzymaj mi piwo”.
♪ „Always
look on the bright side of live” ♪
Na koniec chciałbym podziękować mojej kochanej żonie, personelowi medycznemu
Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im.Jana Pawła II w Krośnie, Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego Nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie, rehabilitacji SP ZOZ MSWiA w Rzeszowie oraz wszystkim, którzy mnie wspierali - wykonaliście bardzo dobrą robotę!!
Do was wszystkich kieruję przesłanie – pamiętajcie, że nigdy
nie można się poddawać i tracić nadziei, ograniczenia są przede wszystkim w
naszych głowach.
Dziękuję również moim przyjaciołom i znajomym, którzy również mnie ogromnie wspierali w tym trudnym czasie - DZIĘKUJĘ
OdpowiedzUsuń